WIADOMOŚCI

Ferrari wywozi z Soczi tylko trzecie miejsce
Ferrari wywozi z Soczi tylko trzecie miejsce
Zespół Ferrari do mety dowiózł dzisiaj tylko jeden bolid. Auto Sebastiana Vettela zepsuło się tuż po jego pit stopie. Wedle wstępnych doniesień awarii uległ system MGU-K. Ekipa Ferrari w Soczi miała jednak kolejne problemy przy zarządzaniu swoją strategią i poleceniami zespołowymi.
baner_rbr_v3.jpg
Charles Leclerc, P3
"To był trudny wyścig. Mieliśmy dobry start, aby jako zespół uzyskać najlepszy możliwy wynik. Na starcie wyścigu pociągnąłem Sebastiana za sobą, aby mógł ścigać się z przodu i wyprzedzić naszych głównych rywali. Po zjechaniu samochodu bezpieczeństwa sprawy skomplikowały się, a my czekaliśmy na właściwy moment do zamiany miejsc, co udało się podczas pit stopu. Niestety w aucie Seba pojawił się problem, który zmusił go do wcześniejszego wycofania się. Od tego momentu nic nie szło po naszej myśli, a ja nie mogłem wyprzedzić dwóch pierwszych bolidów. Po mocnym weekendzie zakończenie wyścigu na trzecim miejscu jednym autem, a drugim na poboczu nie jest najlepszym uczuciem. Jesteśmy jednak pewni naszego potencjału i do kolejnych wyścigów podjedziemy z determinowani, aby dać z siebie wszystko i dowieźć do mety jak najlepszy wynik."

Sebastian Vettel, DNF
"Dzisiaj jesteśmy bardzo załamani. Chcieliśmy zakończyć na pierwszym i drugim miejscu, ale zdobyliśmy tylko trzecie miejsce. Nie na taki wynik liczyliśmy. Miałem dobry start a pierwszy przejazd był ogólnie dość szybki, co pozwoliło mi powiększyć przewagę. Po pit stopie włączyłem się do walki na drugim miejscu, ale chwilę potem zostałem poproszony o zatrzymanie auta, gdyż pojawił się problem w układzie hybrydowym. Mam nadzieję, że silnik będzie w porządku przed kolejnymi wyścigami. Dzisiejszy dzień z pewnością nie potoczył się po naszej myśli."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

46 KOMENTARZY
avatar
seb_2303

29.09.2019 18:59

0

No więc była ustawka na starcie i wszystko w temacie


avatar
giovanni paolo

29.09.2019 19:03

0

1. nie świadczy to o was dobrze (o wszystkich komentujacych), skoro dopiero po wypowiedzi przesympatycznego młodziaka dotarło do was, że przed wyścigiem zespoły potrafią omawiać różne scenariusze, tym bardziej na torze, który promuje nie PP a drugie pole startowe faktem jest, że Vettel zaskoczył zespół swoim tempem a jego partner jechał sporo wolniej zmiana pozycji na wszesnym etapie nie miała sensu, Hamilton jechał zbyt blisko a no i oczywiście Ferrari irracjonalnie promuje Vettela, no nie specjaliści od wszystkiego?


avatar
Del_Piero

29.09.2019 19:09

0

Ferrari powinno pozwolić im się ścigać. Bez żadnych ustaleń, bo po prostu różnie bywa. Rozumiem, że VET miał się podpiąć pod LEC, ale dziś VET był szybszy od LEC, a ten nie był w stanie dotrzymać mu kroku i nie mógł nawet odjechać HAM, więc jak miał mu oddać pozycję? Zwłaszcza, że skoro LEC zignorował instrukcje na Monzy, to ciężko oczekiwać od VET, że ten się teraz dostosuje. Ferrari nie potrafi zarządzać kierowcami. Z HAM i ROS doszłoby tam do nuklearnej zagłady w niecały sezon.


avatar
sliwa007

29.09.2019 19:12

0

Zaczynają się nieczyste zagrania ze strony Vettela. Trzeba przyznać, że jest w tym bardzo dobry.


avatar
seb_2303

29.09.2019 19:14

0

2. - chyba nie zrozumiałeś, raczej większość fanów, czy fanatyków Vettela nie chciała przyjąć do wiadomości, że start był ustawiony a Vettel miał oddać pozycję Leclercowi w zamian za pomoc na starcie. Najlepiej poczekać aż to powie, któryś z zawodników.


avatar
seb_2303

29.09.2019 19:15

0

A poza tym nie rozumiem tego hejtu na Leclerca, który na tym etapie jest po prostu szybszy, lepszy od Vettela


avatar
tommek7

29.09.2019 19:16

0

Kto powiedział że miału odrazu oddać pozycje.


avatar
weres

29.09.2019 19:16

0

Wiadomo już co zawiodło w silniku Seba?


avatar
Ecclestone

29.09.2019 19:17

0

Gdyby Ferrari pozwoliło się ścigać swoim kierowcom, Vettel nie miałby większych szans, żeby wyprzedzić Hamiltona. To miała być gra zespołowa, której reguły naruszył Vettel. Widocznie boli go to, że odstaje od zespołowego kolegi i walczy niezbyt czysto o miano pierwszego kierowcy. Jak to się skończy? Pewnie jakąś wewnętrzną wojenką w zespole.


avatar
marcelo9205

29.09.2019 19:18

0

Te ustalenia byly korzystne tylko dla Leclerca. Wiadmo bylo, że Hamilton nie bedzie zagrozeniem na stracie tylko Vettel. Wiec taka umowa miała same plusy dla Leclerca, bo jak Vettel go wyprzedzi to i tak ma zagwarantowane oddanie pozycji. Kogos w ogole dziwi, że Vettel pod taka umowa nie chciał sie podpisac ? Przecież on hamiltona i tak by zawinał bez mydła.


avatar
XandrasPL

29.09.2019 19:18

0

Srawka nie ustawka. Mógł pomóc Vettelowi jadąc po wewnętrznej zakrętu. Wtedy on miałby zakręt. Jadąc tak jak jechał narażał się na to, że ktoś kto podłączyłby się pod Vettela mógłby wyprzedzić ich obu a przynajmniej Leclerca wielkiego. Przecież on mógł specjalnie powiedzieć, że się nie bronił. Z jego słów, które wypowiedział nie wynika, że nie miał i nie mógł się bronić ale miał pomagać Vettelowi. Czyli jeśli Vettel jechałby równo z Lewisem to Leclerc miał jechać przed Vettelem a nie Lewisem. Lewis źle wystartował i późniejsza pomoc nie była potrzebna. Zobaczcie jak rozegrał to Mercedes w 2018 roku w Sochi. Można? Można. A Hamilton walczył o tytuł przypominam. Leclerc tutaj jak i przed radio powiedział, że dał tunel a nie, że nie miał się bronić. Czego to ludzie nie wymyślą i nie dopowiedzą aby wyszło na ich.


avatar
TomPo

29.09.2019 19:20

0

No i to bylo wiadome od poczatku. Byla ustawka na starcie, a Vet mial oddac pozycje, ale olal te czesc. Na szczescie karma zadzialala...


avatar
Jen

29.09.2019 19:21

0

W Ferrari trwa właśnie walka o pozycje. Vettel tak łatwo się nie podda. Pomimo gorszego okresu jeździć jeszcze umie co pokazał dzisiaj na pierwszym stincie. Leclerc już pokazywał w tym sezonie, jak ignorować polecenia zespołowe. W Bahrainie miał nie wyprzedzać Vettela ale to zrobił. Na Monzy w drugim przejeździe Q3 to on miał pociągnąć Vettela ale dziwnym trafem do tego nie doszło. Bardzo mnie ciekawi jak to się dalej potoczy w Ferrari. Otwarta rywalizacja między kierowcami równą się kłopoty dla zespołu.


avatar
yaiba83

29.09.2019 19:23

0

Lec nie mógł go wyprzedzić bo mu się bolid i opony przegrzewały jadąc za Sebem. Niestety dzban pokazał swoje i powalił strategię zespołu. Mam nadzieję, że szefostwo szybko go sprowadzi do pionu.


avatar
Del_Piero

29.09.2019 19:33

0

Leclerc ignoruje polecenie zespołu: cisza Vettel ignoruje polecenie zespołu: nieczyste zagrywki Uwielbiam to forum. A nawet nie sympatyzuję z Vettelem. @12. TomPo - Bahrajn i Włochy sobie przypomnij.


avatar
XandrasPL

29.09.2019 19:34

0

Taaaaaa jasne. Staty był ustawiony. Każdy wiedział, że Vettel dobrze wystartuje i tak to się potoczy. Jasnowidzowie! Leclerc wiedział. A jakby Hamilton dobrze wystartował to też by się nie bronił? Nie na tym to miało polegać. Miała być pomoc czyli w wypadku jazdy Vettela i Hamiltona obok się, Leclerc miał się przesuwać nad Vettela tak jak to zrobił Merc rok wcześniej. Ludzie jakieś teorie wysnuwają. Leclerc nigdzie nie powiedział, że nie mógł się bronić a miał pomagać. Czyli przesuwać się nad Vettela (napisałem to powyżej!) bo dało się to ogarnąć wg sposobu Mercedesa z roku ubiegłego. Karma dla Leclerca. Ciekawe co by było gdyby potem nagle Vettel naciskał na Leclerca. To nie pojętne jacy ludzie tutaj potrafią być głupi. Leclerc gra na emocjach, hołota f1dzielpasje to kupuje i obrzuca hejtem ich ulubieńca. Dobrze, że są inne fora gdzie ludzie rozumieją jedną i drugą stronę. Dyskutują co bardziej się przyczyniło, co było słuszne a co nie ale co najważniejsze NIE WYMYŚLAJĄ HISTORYJEK! PS: Ferrari nie chciało zamienić ich bo Vettel skorzystał z tunelu Leclerca. Oni byli pewni, że Leclerc będzie szybszy i mogło tak to wyglądać ale nie ku**a na 6 okr. kiedy straty wynosiły między każdym 1,5 sekundy. I chcieli ich zamienić aby pokazać ludziom, że są fair w stosunku do Charlesa po Singapurze. Wcale nie chodziło o ten walony start. Powinienem założyć nowe konto i dokładnie wkleić ten sam tekstu co tutaj ponieważ nawet jeśli ktoś to przeczyta będzie kierował się tym, iż napisałem to ja a nie np. naczelny Stoffel Vandeur czy inny koleś stojący po stronie "uje*** Vettela" ELUWINA


avatar
Raptor202

29.09.2019 19:40

0

@13 @15 Akurat w Bahrajnie polecenie zespołowe w Ferrari było wyjątkowo głupie, wobec czegoś takiego to tylko Bottas by się zastosował.


avatar
marcelo9205

29.09.2019 19:47

0

@17 A dzisiaj ustalenia Ferrari nie były glupie ? Vettel bez niczyjej pomocy by zawinal Hamiltona. Te ustalenia byly korzystne tylko Leclerca, bo wiedział, że nawet jak Vettel go wyprzedzi to będzie musial mu oddac pozycje. Naprawde kogos dziwi, że Vettel nie chcial podpisac takiej ich umowy ? Jakie on mial miec z niej korzyści ?


avatar
Luzak564

29.09.2019 19:59

0

To ferrari ma to co chciało, Leclerc miał być przed Vettelem i był, zamiast dubletu na mecie to wydają jakieś chore polecenia zespołowe, widać było że Seba jest o niebo szybszy od Lecllerca, merc ich koncertowo wydymał i to nie pierwszy i nie ostatni raz


avatar
slawusdominus

29.09.2019 20:07

0

Na starcie widać, że Leclerc nie broni pozycji przed Vettelem, a bronić pozycji potrafi co pokazał na Monzy.


avatar
RoyalFlesh F1

29.09.2019 20:14

0

16. XandrasPL VET potwierdzi, że start był ustawiony. Masz mądrze w głowie?


avatar
ignoruj

29.09.2019 20:15

0

Wypowiedź Mattia Binotto nie pozostawia wątpliwości: "That was what we agreed, and discussed - [that] by giving the slipstream to Seb and not defending the position would have given an advantage to Seb, which later on in the race we would give back [to Leclerc] by swapping the cars. So that was the deal."


avatar
sliwa007

29.09.2019 20:16

0

20. slawusdominus Dokładnie, miał podciągnąć Vettela i to zrobił, trzymał się przed nim a Vettel dzięki temu nabierał prędkości. Obaj weszli w pierwszy zakręt z dużą przewagą nad Hamiltonem i o to chodziło. Dalej Vettel powinien oddać pozycję i mieliby cały wyścig przed sobą na to by stoczyć walkę o wygraną. Ale dla Vettela gra zespołowa to jest abstrakcja. Taki z niego gracz zespołowy, że jak trzeba wykorzystać Leclerca to pierwszy stoi w kolejce, ale jak trzeba coś dać od siebie to nie rozumie komunikatów. Leclerc nie forsował tempa za Vettelem bo nie miał powodów. Vettel jechał 4s przed Leclerciem, faktycznie ogromna przewaga...


avatar
obiektywny2019

29.09.2019 20:25

0

@23 Czemu LEC nie wyprzedził BOT skoro był taki szybki?


avatar
sliwa007

29.09.2019 20:34

0

24. obiektywny2019 A co ma jedno do drugiego? Argumentów brakuje?


avatar
XandrasPL

29.09.2019 20:43

0

Zapraszam na vlog Pana Cezarego Gutowskiego nr. 141. Może on wam wytłumaczy bo czytać to tutaj za bardzo ludzie nie potrafią (nie wszyscy, bez spiny) ale bez jaj. Co Vettel nie zrobi to źle. Błędy - źle, wolniejszy od Leclerca - źle, szybszy od Leclerca - źle i to tylko tutaj w Polsce ludzie mają problem na tym konkretnym forum, tylko tutaj! Za granicą problemu nie mają chyba, że jakieś forum z Monaco ale nie wiem. Łapią jak pelikany to co mówią np. w Eleven i potem piszą głupoty. Nie potrafią oglądać wyścigów i wyrobić własnego zdania. Słabo, oj słabo.


avatar
amol

29.09.2019 20:45

0

Vettel zachował się jak fra...


avatar
XandrasPL

29.09.2019 20:45

0

@21 Taaa pytałem Boga. Godzinę wcześniej powiedział mi, że właśnie tak to pójdzie. Gdzie Vettel powiedział tak? Była mowa o pomocy a nie o tym, że Leclerc będzie jechał jakby rywali nie było. @20 Pokazał też to świetnie w Austrii i na Węgrzech.


avatar
S3baQ

29.09.2019 20:47

0

@25 Nie ma co im nawet odpisywać. Oni ( m. in. Xandras, "obiektywny" . I paru innych) i tak prawdy o Vettelu nie zobaczą ,tak sa zaslepieni , chyba że okulary + 15 dioptrii założą.


avatar
XandrasPL

29.09.2019 21:19

0

@29 Heh nie ma co odpisywać. Szkoda, że nie mam tutaj czegoś w rodzaju "szybkiego chatu" aby nie pisać pod postem tego co już nie jest potrzebne i aby też zaoszczędzić na czasie.


avatar
Vendeur

29.09.2019 22:30

0

@19. Luzak564 Chyba oglądałeś inny wyścig, skoro twierdzisz, że Vettel był "o niebo szybszy" od Leclerca...


avatar
hubos21

29.09.2019 22:39

0

@31 VET mu odjeżdżał a HAM go doganiał, jadąć 4s za VET raczej nie bał się o zniszczenie opon, nawet przed zjazdem po komunikacie inżyniera tempa nie podkręcił


avatar
Mat5

29.09.2019 23:21

0

Ferrari dziwnie rozegrało ten wyścig. Vettel lepiej sobie radził od Leclerca na pierwszym stincie a zespół już na szóstym okrążeniu każe mu oddać Leclercowi pozycję. Jak dla mnie powinni dać im się ścigać zwłaszcza, gdy mieli sporą przewagę nad Mercedesem na prostych i miękkie opony. Ferrari słusznie czuje się rozczarowanie. Tylko jeden samochód na mecie i to na najniższym stopniu podium to zdecydowanie poniżej oczekiwań. Po raz kolejny to nie Mercedes wygrywa wyścigi, tylko Ferrari przegrywa.


avatar
dody

30.09.2019 01:32

0

Ta umowa przy starcie swiadczy Ferrari juz perferuje Leclera. Opinia Vettela juz malo liczy. Teraz po wyscigu Vettel juz stracil szanse na mistrzowstwo. Ferrari teraz musi pomogac tylko Leclerowi dopoki on straci matematyczna szanse na mistrzowstwo. To zwieksza frustracje Vettela. Moze on zakonczy kariere ... odejscie z ferrari


avatar
hubos21

30.09.2019 06:08

0

@34 Vettel po wyścigu wyglądał na zadowolonego, jego frustracja i załamanie sprawia, że zaczyna dobrze jeździć


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu